Lipcowe gorące popołudnie, właściwie to wieczór. I niestety już jesień nadchodzi. Tak, tak. Już zostało tylko rżysko, które ewidentnie kojarzy mi się z mijającym latem.
Ale nie ma to jak wieś, piękne słońce tuż nad horyzontem i dziewczyna w czerwonej sukience.
Bardzo miło się oglądało :) Sympatyczna modelka. Pozdrawiam, SerU ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję koledze :-)
OdpowiedzUsuń